Nic nie moze przeciez wiecznie trwac co zeslal los trzeba bedzie stracic ???? czy napewno ....dzis juz sam o tym nie wiem...ale najwyrazniej wszystko na to wskazuje .
Nie chce byc sam , do tej pory wierzylem ze trzeba byc cierpliwym ,dlatego obwiniac moge tylko i wylacznie samego siebie , w ostatnich miesiacach schowalem sie przed calym swiatem lecz z kazdym nadchodzacym dniem coraz bardziej uwazam ze to nie ma sensu , mam ochote zalozyc profil na jakims polskim gejowskim portalku z nadzieja ze poznam kogos kto chcialbym podobnie jak ja zwiazku ......czy mi sie uda ???? nie wiem .......lecz jezeli nie sprobuje to z wlasnego doswiadczenia wiem ze nadal bede sam ..malymi kroczkami zbliza sie wiosna , moze to idealny czas ?...........nie oczekuje ksiecia z bajki ....jedynie normalnego chlopaka ktory jest zdecydowany na zwiazek ...i ktory zaakceptuje zycie w innym kraju a ja juz dzis obiecuje ze zrobie wszystko zeby byl szczesliwy ..........oczywiscie nie jestem perfect popelnilem w zyciu wiele bledow , ciagle ucze sie , poznaje swiat i doswiadczam zycia .......ale czy nie bedzie latwiej i sympatyczniej we dwoje ?.......a moze ktos to przeczyta ? ktos kto pragnie stabilnosci , razem mozemy naprawde wiele ..........nie jestem osoba ktora pragnie wrazen lub szybkiego sexu ........pragne partnera ktory chcialbym razem ze mna zbudowac nasz swiat ....wspolny swiat ...oparty na wspolnym zrozumieniu .....przyjazni i przedewszystkim wzajemnej milosci .